Marlena Kudlicka
CUSTOM STORAGE
29.09 - 2.10.2022
Al. Jerozolimskie 51/2
Trzy lata temu, kiedy Marlena Kudlicka stworzyła w Parku Rzeźby Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pracę velvet mind marble thoughts (2019) pisałam, że przyczyną jej sztuki jest język i pismo. Już same słowne tytułu dzieł artystka traktuje jako „językową rzeźbą”. Stają się one generatywną matrycą dla materialnych obiektów. W tytule cyklu Apostrof Katastrof i Imiesłów (2020), zaciekawia nadobecność litery „f”. F” wielokrotnie występuje w twórczości Kudlickiej jako symbol formuły, przepisu na rzeźbę. W równaniu f=different (2016) zawarta jest także refleksja artystki na temat nieuniknionej różnicy pomiędzy zamysłem artystycznym i jego materialną realizacją. Artystka jest autorką precyzyjnych rzeźb, wykonywanych według jej projektów w warsztatach ślusarskich i lakierniczych. Ich produkcja polega na zmaganiu się z utrzymaniem pionów i poziomów, grubością spawów i farby, kształtem imbusów i łączeń. To doświadczenie podlega artystycznemu wykorzystaniu w kolażach i reliefach analizujących wpływ różnych czynników na zakres precyzji wykonania. Chodzi o tak nieuchwytne przyczyny błędów, jak ograniczenia w kalibracji urządzeń pomiarowych, czy wpływ grawitacji na zakrzywianie linii. Przy tym Kudlicka przenosi w semantycznie niesprecyzowany świat sztuki znaki takich ściśle uregulowanych dziedzin, jak typografia, rysunek techniczny, systemy obliczeniowe i pomiarowe czy ergonomika pracy. Zarazem jej inżynieria jest cielesna i poetycka, zarówno wtedy gdy zestawia „aksamitny umysł z marmurowymi myślami”, jaki wtedy, gdy tworzy „czułe argumenty” (tender arguments, 2022), a może też przecież chodzić o „czuły” matematyczny dowód, gdy weźmiemy pod uwagę wieloznaczność angielskiego słowa „argument”. Z tej poetyckiej formuły powstaje oryginalny, rzeźbiarski kształt jej sztuki - elegancki, precyzyjny i konstruktywistyczny, a zarazem rysunkowy i przestrzenny.
Dorota Monkiewicz
Projekt dofinansowany z budżetu Miasta Poznania