Franciszek Orłowski - Nie ma jednego 20.10 - 24.11.2017
Wystawa „Nie ma jednego” składa się z trzech najnowszych projektów Franciszka Orłowskiego. Artysta w zgodzie ze własnym obszarem zainteresowań, także tym razem skupia się na człowieku, jego roli i relacjach międzyludzkich. Opowiada o osobach znajdujących w różnych sytuacjach egzystencjalnych, które łączy element niezauważenia i samotności.
Praca HISTORIA DOKRĘCANIA ŚRUBY, powstała dzięki współpracy Franciszka Orłowskiego z Nikitą, nielegalnym imigrantem z Ukrainy. Ukazana na slajdach historia opowiada o losach obywatela Ukrainy, inżyniera, który podjął się pracy w Polsce w charakterze robotnika budowlanego. Tak jak wielu imigrantów, osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, a także pomimo dość dobrej znajomości języka polskiego, skorzystał z usług firmy zajmującej się nielegalnym pośrednictwem pracy. Skutkiem podpisania umowy z firmą nastawioną na maksymalny wyzysk człowieka stała się niezwykle ciężka praca, która doprowadza do ruiny finansowej, fizycznej, psychicznej pracownika, a także pośrednio całej jego rodziny. Praca Nikity polegała na skręcaniu metalowych konstrukcji. Norma, zawarta w umowie była niewykonalna. Dzień przed wyjazdem z Polski Nikita napisał list ujmujący historię swojego pobytu. Umieścił go w specjalnej wnęce jednej ze śrub, którą wkręcił w konstrukcję, przy której pracował. List ten skierowany jest do anonimowego podmiotu (do Ciebie), mówi o bezradności, potrzebie „uwspólnienia” relacji z drugim, o rozczarowaniu, samotności, niepewności przyszłości, wycieńczeniu pracą i trudnymi warunkami egzystencjalnymi. W liście tym znaleźć można odniesienie do sytuacji, w której dochodzi do konfliktu pomiędzy podmiotem indywidualnym, a zbiorowym i jego roszczeniami oraz wpływie ekonomii na relacje międzyludzkie. Śruba wkręcona przez Nikitę wraz z jej zawartością emocjonalną staje się jednym z ogniw dźwigających powstałą konstrukcję.
Projekt POMIĘDZY prezentuje natomiast fotografie osób pilnujących wystaw. Jest on prostym gestem zwracającym uwagę na rolę osób przebywających w przestrzeni galerii przez cały czas jej otwarcia. Z pozoru niewidzialne dla nas zwiedzających, a jednak bacznie obserwujące każdy nasz krok, podążające za nami. Często czujemy ich obecność podczas relacji z dziełem sztuki, a ich obecność staje się w pewnym sensie integralną częścią wystawy. Rożne ich osobowości zarysowane na fotografiach Franciszka Orłowskiego ukazują istotny ludzki element, element dodany do zamierzonej narracji artystów i kuratorów, niebrany przez nich pod uwagę w czasie konstruowania znaczenia dzieł ani wystaw. Fotografie Franciszka Orłowskiego ukazują rzeczywistość pomiędzy narracją wystawy a indywidulanym światem przedstawionych. Stanowią także świadomy zabieg artysty polegający na przeniesieniu i odwróceniu znaczeń, złamaniu konwencji „ważności” kadru ze „świątyni sztuki” do jakiego przywykliśmy.
Spotkanie z artystą 24.10.2017, godz. 19:00 poprowadzi dr. Magdalena Radomska